Gdy pierwszy raz usłyszałem o robotach, bałem się, że roboty te zabiorą pracę wszystkim ludziom. Byłem ciekaw, kiedy to się stanie. Książki science fiction zawsze były na czele, przewidując przyszłość, więc czytałem wszystkie, które wpadły mi w ręce. Interesowały mnie także te, w których już było wiadomo, że sprawdzają się mniej niż oczekiwano. Zacząłem od "Dwudziestu tysięcy mil podwodnej żeglugi", ponieważ okręty podwodne stały się powszechnością, wygrywając bitwy na morzach i oceanach, przyczyniając się znacznej mierze się do wojennych kłopotów aliantów. Obecnie, mimo że automaty i roboty zmieniły produkcję i pracę fizyczną, nie zastąpiły całkowicie ludzi w procesie produkcyjnym. Mimo że wiele prac fizycznych jest wykonywanych przez roboty, to one również wykonują prace, o których jeszcze niedawno nie mieliśmy pojęcia.
Teraz obawiamy się, że sztuczna inteligencja nie tylko zastąpi pracowników fizycznych, ale także pracowników umysłowych. Dodatkowo, lęk przed AI może kryć inne zagrożenia dla ludzkości. Historia pokazuje, że ludzie zawsze bali się postępu. Maszyny parowe, maszyny rolnicze, samochody, a także samoloty wzbudzały obawy. Dziennikarze i niektórzy naukowcy często podsycają ten strach. Strach przed AI jest powszechny, ponieważ ludzie często lubią się bać. Filmy science fiction i horrory są chętnie oglądane. 29 sierpnia 1997 r. o 2.14 w nocy system sztucznej inteligencji Skynet wysłał Terminatora T-800, aby zniszczył całą ludzkość. W filmie Kubricka "Odyseja kosmiczna" komputer HAL niszczył ludzkość. Dziś często zadawane pytanie dotyczące AI brzmi: co może spowodować koniec świata lub zagładę ludzkości. W ankiecie AI zajmuje pierwsze miejsce jako przyczyna zagłady ludzkości, wyprzedzając nawet zagładę z kosmosu. Trzecie miejsce zajmuje bakteria lub wirus, więc pandemia budzi mniejszy strach. Inne przyczyny, takie jak zmiana klimatu czy niszczycielskie działanie natury, znajdują się w granicach błędu statystycznego.
Niezależnie od tego, czy się bać, czy nie, AI szybko stanie się częścią naszego życia. Giganci informatyczni stanowią przeszkodę dla szybkiego wprowadzenia AI, ponieważ rewolucja ta może zagrozić ich dominującej pozycji. Gdy pytałem pracowników gigantów takich jak Google, Apple, Microsoft czy IBM, dlaczego zwolnili wielu informatyków w ciągu ostatnich dwóch lat, najczęstszą odpowiedzią było to, że obecnie informatycy tworzą programy z istniejących podprogramów, a nie piszą je od podstaw. Rzadko jednak w sposób otwarty wyrażają lęk i obawy przed AI. Wiadomo, że tworzenie programów AI wiąże się z ogromnymi kosztami. Wiele firm już teraz zajmuje się AI, w tym wiele nowych start-upów, ale giganci nadal nie skupiają się należycie na tym temacie. Przed możliwościami sztucznej inteligencji ostrzegali ostatnio Elon Musk, Steve Wozniak i Andrew Yang, znany amerykański polityk młodego pokolenia. Wszyscy podpisali nawet list otwarty, w którym zaapelowali o powstrzymanie rozwoju systemów AI.
W Polsce AI dopiero raczkuje. Jest najbardziej wykorzystywane w firmach finansowych, takich jak banki, TFI i T.U. Wiadomo jednak, że największy wpływ na przychody AI będzie miał w TFI. Niektóre z TFI mogą nie przetrwać. AI lepiej zarządza pieniędzmi niż człowiek, ponieważ nie podlega emocjom. Firmy, które nie zaczną teraz stosować AI, pozostaną w tyle. Aby odnieść sukces w przyszłości, trzeba działać już dziś i wprowadzać AI. Najlepiej już teraz skonsultować się z ekspertami, aby dowiedzieć się, co zrobić i jakie zmiany wprowadzić w swojej firmie.
Prezes Zarządu FPC International
Specjalista z 30 letnim doświadczeniem w branży ubezpieczeniowo-inwestycyjnej
Ryszard Jurkowski